Oswajanie roborka.

tutus08

Nie znalazłam takiego tematu na forum, więc zakładam nowy. Jak najłatwiej oswoić roborka. Wiem o wkładaniu ręki do klatki, dawaniu jedzonka z ręki. Ale on jest jakoś uparty i tylko do mojego kota czasem podchodzi. Chodzi mi o kilka kroków, które trzeba po kolei robić.

gusiek2

Tak jak wszystkie inne. Po prostu wymaga to więcej cierpliwości, ale scenariusz ten sam.

Sylwetta · Wysłany: Śro 9:48, 09 Mar 2011 Temat postu: roborek

Roborka nie da się oswoić.Są one bardzo małe i kruche.Te chomiki są raczej do oglądania ,a nie do zabawy.Wiem bo miałam sama tego chomiczka przez całe swoje życie był dziki (nieoswojony) Crying or Very sad

amb83 · Wysłany: Śro 10:24, 09 Mar 2011 Temat postu:

na wszystko są sposoby! z roborkiem może być tylko ciut trudniej z powodu rozmiarów Wink

niestety przy małych zwierzaczkach najważniejsza jest cierpliwość, maluch musi się przekonać że nie zrobisz mu krzywdy. chomiczek podchodzi do kota? a co kot na to?

tutus08 · Wysłany: Śro 20:35, 09 Mar 2011 Temat postu:

Kot bawi się z nim. A chomik go noskiem trąca.

gusiek2 · Wysłany: Śro 20:43, 09 Mar 2011 Temat postu:

Coś mi się nie chce wierzyć, bo kotek chętnie by go schrupał...

tusia · Wysłany: Śro 20:46, 09 Mar 2011 Temat postu:

no ale co..zdarzają się i takie przypadki...wszystko na tym świecie jest możliwe xD Np. królik wobec mojego chomika zachowuje się jak starszy brat...pilnuje go i mu nie przeszkadza to że po nim chodzi...wygląda jakby mówił "Rób se co chcesz..tylko nie rozrabiaj za mocno"

gusiek2 · Wysłany: Śro 21:03, 09 Mar 2011 Temat postu:

Króliki z reguły nie są agresywne - wiem, bo miałam. Kot to zupełnie coś innego.

amb83 · Wysłany: Czw 9:39, 10 Mar 2011 Temat postu:

też się zdarzają wyjątki w sumie... ja pamiętam u mojej cioci jak byłam mała była kotka i chomiki i kotka często przychodziła do pokoju jak chomiki biegały po łóżku i kładła się między nimi, chomisie po niej łaziły podskubywały jej sierść i ona nie miała nic przeciwko - wręcz zachowywała się tak jakby to jej dzieci po niej łaziły Wink

oczywiście nigdy nie była zostawiana z chomisiami "sam na sam" nie można kusić losu ...

tusia · Wysłany: Pią 9:24, 11 Mar 2011 Temat postu:

Nie każdy kot lubi "myszy" Wink

Niektóre są spokojne i nie agresywne.