Karmel[*]

Anetixi

Kilka osób mnie kojarzy pewnie z tego forum,ale nie wszyscy.

Karmelek zmarł jakąś godzine temu ; (( [*]

Dwa dni temu(w środe) znalazłam jakieś zgrubienie po lewej stronie między przednią a tylnią łapką.Myślałam,że może coś zachomikował sobie...Dzisiaj poszłam do weterynarza z nim...
Ogolił mu to miejsce,potem zrobił punkcje... musiałam wyjść bo bym zemdlała.Gdy weszłam on mu z tego guza wyciskał rope...Karmelek wiercił się,gryzł weterynarza...Powiedział że czuje tam jakieś guzki,ale mogą to być węzły chłonne.Dał mu zastrzyk antybiotykiem i czymś przeciwbólowym i kazał do wody dać mu jedną krople od jutra do wtorku i przemywać rane dwa razy dziennie jodyną.Gdy dotarłam do domu on już leżał w jednym miejscu więc przełożyłam go do klatki.Przetarłam ranke jodyną,dałam ręczniki papierowe i poszłam do mamy do pracy opowiedzieć jej co i jak.Jak wróciłyśmy on nadal leżał w jednym miejscu i tak do 20.Potem się przeturlał na inne miejsce.Oczy miał mokre jakby płAKAŁ...wziełam go na ręce przetarłam jodyną ranke.Przyszłam to do pokoju...miałam się zalogować na to forum zapytać się was co i jak... ale nie zdążyłam...Rodzice zawołali mnie i powiedzieli,że Karmel zdechł ;( [*]

moonvelvet

Przykro mi, trzymaj się... [*]

Nati202055

Ważne, że próbowałaś go ratować.
Współczuję, trzymaj się.
Dla Karmelka [*]

gusiek2

Współczuję... [*]

kinia_359_

Współczucie Crying or Very sad

Karmelek [*]

Daisy

Współczuje [*]