Chomik nie chce się oswoić.

Gęsior · Wysłany: Sob 18:13, 21 Mar 2009 Temat postu: Chomik nie chce się oswoić.

Witam

Mam problem: mam chomika już około 1,5 miesiąca i oswajam go. Ale . ciągle ucieka.Niby się mnie nie boi, ale jak podkładam mu rękę to się boi, ucieka i gryzie. Więc podkładam mu rękę w rękawiczkach. Czy to już jego charakter o tym świadczy czy może ja mam złe metody oswajania? pomożcie!
Z góry dziękuję za odpowiedzi ;*

vioollinka · Wysłany: Sob 18:16, 21 Mar 2009 Temat postu:

Raczej możesz spróbować czegos nowego a potem napisz co z tego wyszło to wtedy będziemy mogli coś ci powiedzieć bo masz może złą metodę....

theJagerek · Wysłany: Sob 19:15, 21 Mar 2009 Temat postu:

wez go do pudeleczka(podstaw u wyjscia klatki i czekaj bo on sam wkoncu wejdzie) a potem przenies zakrywajac wejscie do duzej transportowki albo do czegos o takich rozmiarach. potem godzine go glaszcz itd. chom bedzie oczywiscie probowal wyjsc. wykorzystaj to. jak bedzie stawal(na dwoch tylnych lapach przy sciance) to podluz mu reke i POWOLI do gory. sprowokuj tez sytuacje kiedy chom musi przejsc ci po rece

Łatka · Gość

Marlie

Ja mam jeszcze inny problem odośnie oswajania. Oswoilam juz jednego chomika wczesniej i dwie myszki. Teraz mam innego chomika, ktorego dostalam w prezencie. Moja mala chomiczka umarla i juz zaden chomik jej nie zastapi, bo ona byla czlowiekiem zakletym w chomiczkowym ciele. Wiec co do nowego zwierzatka.. Oswajam go profesjonalnymi metodami a on jest wciaz dziki. Moja wczesniejsza chomiczka praktycznie sama sie oswoila, a nawet kiedy byla jeszcze dzika brala jedzenie z reki. A ten chomik gryzie reke kiedy daje mu sie jedzenie, i gdy jedzenie upadnie ewentualnie sie nim zainteresuje. Oswajam go juz ponad dwa tygodnie! Jest zupelnie dziki, nie dzialaja na niego zadne metody. Pszczy, ucieka, gryzie, o braniu na rece mozna zapomniec. Podejrzewam ze po czesci ma po prostu taki charakter, jest szalony, szybki, energiczny (pierwszego dnia oskubal mi caly dach w klatce!). Na dodatkek smierdzi.. Wiadomo wyglada slodko, ale powaznie zastanawiam sie czy go zachowac. Jeszcze raz: mialam chomiczunie ze zlota a teraz mam dzikiego szalenca. Mam wrazenie ze on nigdy sie nie oswoi. Pomeczyc sie z nim jezszcze troche czy oddac w dobre rece? Moze ktos bedzie mial po prostu wiecej cierpliwosci? Prosze, powiedzcie co myslicie.

moonvelvet

Każdy chomik jest inny, cierpliwości - to tyle w temacie Smile

Niektóre się bardzo długo oswajają.

kulper2000

Daj mu czas. Dobrze jest mieć zapach dla chomika bezpieczny,np.wetrzyj sobie w ręce trochę trocin z klatki to będzie się czuł bezpieczniej.A tak wogole liczy się cierpliwość.Nie martw się,uda się Wink

Tylko go nie poganiaj ani na żywca nie wyciągaj z klatki!Może się wtedy zacząć się ciebie bać i już go nie oswoisz.

korna00

posluchaj. też tak miałam. czy chomik jest jeszcze dzieckiem? troche cierpliwości musi sie przyzwyczaić do ciebie. aby go oswoić próbuj go karmić z ręki. mam nadzieję że sie uda Smile

Jak coś sie zmieni daj znać

//ort
moonvelvet

groszek12

ZGADZAM SIE Z ŁATKA to niech ona zrobi tak ze swoim chomikiem.Nie obrażaj sie the jagerek ale taka jest prawda

moonvelvet

Akurat temat do którego się odnosisz jest sprzed ponad roku. Jest jeszcze otwarty, bo pojawiło się w nim drugie zagadnienie. Potraktuj to jako ostrzeżenie.