"Pożyczony" chomik...

Dona

Hej

Chomiczka jest w szpitalu Crying or Very sad

i nie będzie jej na razie na forum. Dzień przed wyjazdem (wczoraj) "pożyczyła" mi swojego chomika żebym się nim zajęła... nie chciałam jej zamartwiać tym problemem więc poradze się was. Od czasu gdy chomcio jest u mnie nie chce jeść ciągle śpi byłam z nim u weta ale NIE CHCIAŁ pomóc bo to TYLKO mysz Crying or Very sad

. Nie chce żeby odszedł bo ja to niedawno przeszłam i nie chciałanym aby moja przyjaciółka przechodziła tos samo Sad

. Czy to może być od tego że tęskni za właścicelką?

Chomiś

To możliwe. Ale nie powinien umrzeć od tęsknoty... Apropo's weterynarza - to okropne, że nie chciał cię przyjąć! Mad

Jarek

no właśnie, jak ktos chiał byc weterynarzem, to powinien leczyć wszystkie zwierzęta

Marta

Wet - szkoda gadać.

Chomik może być osowiały po zmianie miejsca. Daj mu czas.

Łateczka

Zgadzam się z Martą. Gdy już się zaaklimatyzuje napewno będzie mu lepiej i możesz go do siebie trochę przezwyczaić na jakiś czas. Wink

A z tym wetem to do sądu!

Dona

Chomiczka wraca dokładnie... 3czerwca Wink

czy zdąży się przez ten czas zaaklimatyzować?

Marta

Jasne, że tak Wink

Możesz go udobruchać kawałkiem [cieniutkim plasterkiem, bardzo małym] banana Smile

Dona

Ok dzięki wam za pomoc Wink

. A ten chomik to mnie zna Very Happy

bo się z nim już kilka razy bawiłam Wink

Marta

No to trzymam kciuki.

A Ty masz zdjęcia tych szczurów dać prędko! albo chociaż wkleić podobne Smile

Dona

Dobra już dobra marta Razz

odrobie lekcje i wkleje Very Happy

Chomiś

Dobry pomysł z bananem, Marta. Możesz też dać mu inne smakołyki, np. owoce czy warzywa (oczywiście małe kawałki). W ten sposób nabierze do ciebie zaufania. Very Happy